piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościCzy gra komputerowa może poprawić wizerunek?

Czy gra komputerowa może poprawić wizerunek?

Jak dowiadujemy się z portalu Życia Warszawy w nowej części komputerowej serii o czasach II wojny światowej można wcielić się m.in. w polskiego żołnierza. Zdaniem specjalistów gra będzie pomocna w obalaniu fałszywych stereotypów o współpracy Polski z Hitlerem.
Akcja „Call of Duty 3” dzieje się w 1944 r. w czasie kampanii w Normadii. Gracz może w poszczególnych misjach wcielić się w żołnierza amerykańskiego, brytyjskiego, kanadyjskiego, a także polskiego – z Pierwszej Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.
„To dobra wiadomość. Gry komputerowe adresowane są głównie do młodych ludzi. Niestety, wielu z nich na całym świecie ma mylny obraz Polski w tym okresie. Dzięki takim produkcjom może uda się to zmienić” – komentuje zalety gry prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. Przytacza w tym kontekście ciągle powracającą sprawę „polskich obozów śmierci”. „Dla wielu Francuzów fakt, że takie obiekty utworzono u nas, świadczy, że Polacy w jakiś sposób musieli kolaborować z hitlerowcami”- zauważa prof. Czapiński. Prof. Wojciech Roszkowski, historyk, uważa zaś, że choć gry komputerowe upraszczają wydarzenia historyczne, polski akcent jest bardzo pozytywny. W jego ocenie polskie instytucje powinny zastanowić się nad wspieraniem takich projektów, pod warunkiem jednak, że tego typu gry nie będą przekłamywać przeszłości. „Nie może być tak, że np. w jakiejś grze Polacy będą mogli wygrać Powstanie Warszawskie” – przestrzega Roszkowski.

Cały artykuł
Gra komputerowa nauczy za granicą naszej historii, Konrad Pawlak

W nowej części komputerowej serii o czasach II wojny światowej można wcielić się m.in. w polskiego żołnierza. Zdaniem specjalistów, gra będzie pomocna w obalaniu fałszywych stereotypów o współ pracy Polski z Hitlerem.
Akcja „Call of Duty 3” dzieje się w 1944r.w czasie kampanii w Normandii. Gracz może w poszczególnych misjach wcielić się w żołnierza amerykańskiego, brytyjskiego, kanadyjskiego, a także polskiego – z Pierwszej Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. – To dobra wiadomość. Gry komputerowe adresowane są głównie do młodych ludzi. Niestety wielu z nich na całym świecie ma mylny obraz Polski w tym okresie. Dzięki takim produkcjom może uda się to zmienić – mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. Przytacza w tym miejscu ciągle powracającą sprawę „polskich obozów śmierci”. – Dla wielu Francuzów fakt, że takie obiekty utworzono u nas, świadczy, że Polacy w jakiś sposób musieli kolaborować z hitlerowcami – mówi prof. Czapiński. – Gry komputerowe upraszczają pewne wydarzenia historyczne. Jednak sam fakt umieszczenia w jednej z nich polskiego akcentu jest pozytywny. Może ktoś – oprócz grania – zainteresuje się losami Dywizji gen. Maczka – dodaje prof. Wojciech Roszkowski, historyk. W jego ocenie, polskie instytucje powinny zastanowić się nad wspieraniem takich projektów — Tylko trzeba uważać na przekłamania. Nie może być tak, że np.w jakiejś grze Polacy będą mogli wygrać Powstanie Warszawskie – mówi profesor.

Gracze doceniają
Produkcje spod znaku „Call of Duty” to gry typu FPP, czyli gracz akcję obserwuje oczami bohatera, którym kieruje. Kolejne części zyskiwały sympatię graczy. W każdej można wcielać się w role alianckich żołnierzy walczących na różnych frontach II wojny światowej: pod Stalin gradem, w walkach o Ardeny, czy kampanii w Afryce Północnej. – Polski wątek w grach wojennych – niestety – nie pojawia się często. Tym bardziej miło, że twórcy „Call of Duty” pamiętali o naszych żołnierzach – mówi Maciej Turski z Licomp Empik Multimedia (polski wydawca gry). Gra w naszym kraju sprzedaje się bardzo dobrze. – Pierwszy nakład 2000 egzemplarzy na konsolę Xbox 360 rozszedł się w całości – mówi Turski.

Operacja „Overlord”
Desant aliantów w Normadii rozpoczął się szóstego czerwca 1944 r. Operacja otrzymała kryptonim Overlord. Wzięło w niej udział ponad 2,8 mln żołnierzy. W pierwszej fazie głównym zadaniem Polaków było zniszczenie Siódmej Armii niemieckiej. – Dywizja gen. Maczka wsławiła się też w wyzwalaniu Holandii – do daje prof. Roszkowski. Po wojnie pozbawiony przez władze stalinowskie polskiego obywatelstwa gen. Maczek rozpoczął pracę jako barman w hotelu w Edynburgu. Przyznano mu honorowe obywatelstwo Holandii. Zmarł w 1994 roku w wieku 102 lat.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj