Gazeta Wyborcza Praca kontynuuje poruszony już w mediach temat wpływu kryzysu na branżę public relations. „W agencjach PR nie ma paniki, nikt nie narzeka na brak pracy”, przekonuje Tomasz Pietrzak właściciel PR Guarana Communications.
Zdaniem Pietrzaka, obecne prosperity branży public relations, które dostrzega on po wzroście klientów między innymi w swojej firmie, wynika z cięcia wydatków na reklamę. „Wiele przedsiębiorstw poszukuje dziś tańszych, a równie skutecznych sposobów komunikacji”, argumentuje właściciel agencji.
Wśród branż, która podobnie jak PR mają zyskiwać na kryzysie autor tekstu wymienia między innymi sektor IT, wojsko, księgowość, hotelarstwo, motoryzację, windykację i finanse.(ał)