Polscy parlamentarzyści najprawdopodobniej zajmą się stworzeniem ścisłych zasad, według których miałyby być tworzone reklamy banków i leków.
Ministerstwo finansów i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznały, że należy zredukować liczbę wprowadzających w błąd reklam pożyczek konsumenckich – podaje pb.pl. Planowane jest zlikwidowanie tzw. „drobnego druczku” i przekonywań o „kredycie za 0 zł”, które niekoniecznie zgadzały się ze stanem faktycznym. Organa państwowe chcą, by informacje przedstawiano w sposób czytelny i zrozumiały, a dane dotyczące kosztów kredytu – wyszczególniano.
Z kolei na pulsfarmacji.pl czytamy, że Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wydało opinię, w której stwierdza potrzebę stworzenia ścisłych regulacji dotyczących reklam leków dostępnych bez recepty, wyrobów medycznych i suplementów diety. Prezydium radzi także uniemożliwienie udziału lekarzy w tego typu spotach.
Opinia została wydana przez zaniepokojenie samorządu zawodowego lekarzy stale rosnącą liczbą reklam leków sprzedawanych bez recepty, która wzrosła w okresie 1997-2015 ponad 20-krotnie. Zastrzeżenia Prezydium dotyczą także stwierdzeń na temat działania takich produktów, które nie znajdują potwierdzenia w rzetelnych badaniach naukowych. Lekarze skrytykowali również pseudonaukowe sformułowania w reklamach, które sugerują potrzebę leczenia nieistniejących chorób. (mp)
