W Super Expressie przeczytamy o kulisach udziału Warszawy w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Zdaniem autora tekstu, miasto ma małe szanse na powodzenie.
Wygrana i tytuł ESK to czysty zysk, czytamy w Gazecie. Zwycięskie miasto otrzyma 1,5 mln euro dofinansowania na trwające w nim wydarzenia. Imprezy z kolei przyciągają turystów, a ci zostawiają w mieście pieniądze, dodaje Ewa Czeszejko-Sochacka ze stołecznego magistratu. Aby stać się Europejską Stolicą Kultury, stolica zainwestuje około 9 mln złotych – sam film promocyjny zrealizowany przez Agnieszkę Holland kosztował 500 tys. zł wylicza autor.
Jednak „najsmutniejsze” – jak czytamy – jest to, że szansa na zdobycie tytułu najprawdopodobniej ominie Warszawę, ponieważ w konkursie preferowane mają być mniejsze miasta. (ał)