W czasach ograniczania budżetów, korporacje zazwyczaj działają według zasady: „Obetniemy budżet reklamowy i dorzucimy parę dolarów do działań PR-owskich. Zaoszczędzimy pieniądze i zyskamy mnóstwo publikacji w prasie za darmo”. Nic bardziej błędnego – przekonuje na blogu Judy Katzel, prezydent agencji Burgess Advertising & Marketing.
Działania PR-owskie nie polegają na przygotowywaniu notek prasowych, zamieszczaniu sponsorowanych artykułów oraz planowaniu konferencji prasowych – pisze autorka blogu. Główną funkcją PR-u jest zarządzanie komunikacją ze społeczeństwem, bazującą na rzetelnych informacjach. Celem działań PR-owskich jest zmiana społecznego odbioru, edukowanie i informowanie opinii społecznej zgodne z realiami.
PR nie może być zatem substytutem marketingu. Myślenie, że wystarczy wysłać informację prasową, aby przed naszymi drzwiami ustawiła się kolejka dobijających się klientów jest błędne – konkluduje Judy Katzel. (ks)