niedziela, 17 listopada, 2024
Strona głównaAktualności„Czytajcie SPRAWDZONE źródła” – apel w mediach internetowych nabiera rozgłosu

„Czytajcie SPRAWDZONE źródła” – apel w mediach internetowych nabiera rozgłosu

W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę wiele mówi się w sieci o weryfikowaniu informacji. Gdy w nocy ze środy na czwartek siły rosyjskie zaatakowały Ukrainę, w sieci w błyskawicznym tempie zaczęły się bowiem pojawiać treści dezinformacyjne. W reakcji na to opublikowano liczne apele o sięganie do rzetelnych źródeł. Jak podaje Instytut Monitorowania Mediów, w okresie 18-28 lutego 2022 roku w mediach internetowych, w tym w portalach i social mediach, opublikowano ponad 6 tys. materiałów zawierających wzmianki o potrzebie weryfikacji komunikatów publikowanych w internecie.

Jak informuje IMM, w dziesięć dni liczba informacji na temat potrzeby weryfikowania źródeł, z których społeczeństwo czerpie informacje na temat rządów Rosji i jej działań zbrojnych na terenie Ukrainy, osiągnęła liczbę 6153 materiałów. Pierwsze treści ostrzegawcze zaczęły pojawiać się już w piątek 18 lutego, a tydzień później, w dniach rozpoczęcia inwazji zbrojnej 23 i 24 lutego, nastąpiła kulminacja – niecałe 100 wzmianek urosło do prawie 2 tys. na dzień. Dotarcie wszystkich zmonitorowanych treści wynosi ponad 15 mln potencjalnych kontaktów z przekazem – wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów.

„W kryzysie, z którym mierzy się Ukraina i poniekąd każdy z nas, budujące jest to, że jako Polacy pomagamy, jak tylko potrafimy – przez różnego rodzaju zbiórki, udostępnianie mieszkań lub oferowanie transportu, ale także przez gotowość przeciwstawianiu się dezinformacji. To właśnie media powinny uczulać na tę kwestię i jak widzimy, to przesłanie nabiera teraz odpowiedniego rozgłosu” – mówi Paweł Sanowski, prezes IMM.

Zarówno liczne zasięgowe media, rząd, firmy, organizacje pomocowe, jak i zwykli użytkownicy serwisów społecznościowych apelują o czytanie i rozpowszechnianie sprawdzonych źródeł informacji. 61 proc. materiałów, które niosą ten przekaz, pochodzi z redakcji portali internetowych, 31 proc. pojawiło się na Twitterze, a 8 proc. obejmuje publiczne konta w pozostałych portalach społecznościowych, m.in. na Facebooku i Instagramie. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj