Firmy zatrudniające agencje PR narzekają, że ich działania nie przynoszą wymiernych korzyści. Często winne są jednak obie strony – czytamy w provercoffee.wordpress.com.
Jednym z podstawowych błędów po stronie klienta są zbyt duże oczekiwania. Zdarza się, że firmy liczą na publikację w Wall Street Journal czy w serwisach informacyjnych jak Today Show. Rzeczywistość jednak pokazuje, że niewielka liczba z nich może w ogóle dostać się do tego typu serwisów. Niestety nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę – pisze autor. Gorzej, gdy agencja obiecuje więcej niż jest w stanie spełnić. Tym bardziej, że ciężko oszacować, co w danym okresie zainteresuje media.
Przedstawiciele firm z reguły są zdania, że jeśli przeznaczą większą cześć budżetu na działania public relations to mogą liczyć na pożądany efekt. Niestety, to założenie jest często błędne – czytamy. Dla przykładu, wielkie firmy w Dolinie Krzemowej wydają gigantyczne sumy, choć mogą uzyskać podobne rezultaty przy znacznie niższych kosztach.
Skuteczna kampania to taka, w której klienci pozwalają wynajętym agencjom na więcej. Co to oznacza?”Jeśli firma zdecydowała się na współprace, powinna dać większe pole działania przedstawicielom agencji i nie patrzeć im na ręce” – czytamy. Obie strony muszą być także pociągane do odpowiedzialności. Częściej jednak dominuje pogląd, że za wszelkie działania niepożądane winą obarcza się firmę zewnętrzną. ( mw)