Jak przekonuje Noofumi Makino, dyrektor warszawskiego biura Japońskiej Organizacji Handlu Zagranicznego JETRO , większe firmy nie reklamują swoich wyrobów przez metkę „Made in Japan”, lecz częściej – „Made by Japan”. W Briefie czytamy o tym, jakie skojarzenia mają z tą marką Polacy.
Makino wspomina, że w Polsce dużą rolę w budowaniu wizerunku Japonii odgrywa sektor spożywczy, a japońskie produkty kojarzą się nam ze zdrowymi i pożywnymi. Innymi markami kreującymi wizerunek Japonii w Polsce są te dziedziny kultury, czyli np. manga i anime. Makino podkreśla, że Japończykom bardzo zależy na rozpowszechnianiu japońskiej kultury. Od kilku lat tamtejszy rząd promuje również kampanię „Cool Japan”, która ma na celu prezentowanie i wspieranie takich marek kulturowych. Duże przedsiębiorstwa nie reklamują swoich wytworów przez metkę „Made in Japan”, lecz raczej starają się promować swoje produkty pod hasłem „Made by Japan”. Z kolei te firmy, które nie mają tak silnej marki, na pewno troszczą się o to, by podkreślać, że pochodzą z Japonii.
Makino w rozmowie z Briefem zwraca uwagę na duże zainteresowanie Polaków ich kulturą i festiwalami – jak choćby jak organizowany od dwóch lat w Warszawie Nihon Matsuri. W wywiadzie poruszono także kwestię, jakimi przedsiębiorcami są Japończycy. Za najsilniejszy punkt ich wizerunku można uznać to, że są postrzegani jako osoby ciężko pracujące. „Często powtarza się również, że mają problem z podjęciem szybkiej decyzji, co w początkowej fazie współpracy może być odbierane negatywnie” – kontynuuje Makino i tłumaczy, że ten charakterystyczny model biznesowy wiąże się z koncepcją Kaizen, która oznacza nieustanne ulepszanie i doskonalenie. „Co ciekawe, znam również kilka polskich firm, które wprowadzają zasady Kaizen w swoje struktury, by w ten sposób poprawić wydajność pracy” – podsumowuje. (mw)