sobota, 9 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościDlaczego „lubimy” internetowe teorie spiskowe?

Dlaczego „lubimy” internetowe teorie spiskowe?

Wciąż brakuje właściwego antidotum na teorie spiskowe rozpowszechniane w internecie – czytamy w Polityce.

Jedna z nich to teoria „smug chemicznych”, która została opisana w periodyku PLOS ONE. Według niej część latających na świecie samo­lotów odrzutowych rozpyla substancje chemiczne widoczne w postaci charak­terystycznych smug kondensacyjnych utrzymujących się na niebie.  Jak  czytamy w Polityce, badacze z Włoch i USA na łamach cza­sopisma nie pró­bują obalać tez ludzi wierzących w te teorię. W jednym z artykułów przyjrzeli się za to zachowaniu ludzi zarówno wierzących w bzdurne tezy, jak i tych poszukujących rzetelnych informacji naukowych.

Naukowcy wzięli pod uwagę zachowania ponad miliona użytkowników na Facebooku, a dokładnie to, jakie treści ci ludzie udostępniali w internecie i które z nich polubili. Wnioski płynące z publikacji w PLOS ONE? Użytkownicy Facebooka mają silną tenden­cję do polaryzacji opinii i poszukiwania treści odpowiadających czy może ra­czej potwierdzających ich przekonania. Przedstawiciele „społeczności nauko­wej” dziesięć razy częściej byli skłonni do wchodzenia w dyskusje i polemizo­wania na stronach „spiskowców” niż konfrontowania swoich poglądów z argumentami przeciwników – pisze Marcin Rotkiewicz, autor artykułu.  

Z kolei na absurdalne wpisy internetowe wielokrotnie łatwiej nabierali się też zwolennicy pseudonauki. Okazali się także znacznie aktywniejsi w promowaniu i popieraniu (za pomocą „polubień”) bliskich ich po­glądom treści.

Analiza zachowań użytkowników Facebooka na pierwszy rzut oka potwier­dzałaby, że ludzie nie są z natury sceptyczni, a więc otwarci na konfrontację swoich przeko­nań z faktami i ich ewentualną zmianę. Jednak raport PLOS ONE pokazuje coś jeszcze – dodaje Rotkiewicz. „Osobiste przekonania tworzą filtr, który dopuszcza jedynie in­formacje mające potwierdzać wyznawane poglądy. I dlatego takich treści najchęt­niej, a niekiedy nawet wyłącznie, wielu z nas poszukuje” (mw)

 

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj