niedziela, 22 grudnia, 2024
Strona głównaAktualności„Dlaczego tu NIC nie ma”. Ogólnopolskie dzienniki z pustymi pierwszymi stronami

„Dlaczego tu NIC nie ma”. Ogólnopolskie dzienniki z pustymi pierwszymi stronami

We wtorek 11 września 2018 roku dzienniki Rzeczpospolita, Puls Biznesu czy Dziennik Gazeta Prawna ukazały się z pustymi pierwszymi stronami, a Gazeta Wyborcza na swojej „jedynce” opublikowała list otwarty – podaje press.pl. Jak informuje źródło, jest to apel polskiej prasy o przyjęcie przez Parlament Europejski prawa chroniącego dziennikarzy i wydawców.

Na pierwszej stronie Dziennika Gazety Prawnej napisano dużą czcionką „Dlaczego tu NIC nie ma”. W przypisie objaśniono natomiast, że za pomocą symbolicznej białej pierwszej strony gazeta chce zwrócić „uwagę na problem żerowania na treściach dziennikarskich przez cyfrowych gigantów” – czytamy w źródle.

Źródło: twitter.com/GoralewskiM

Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Rzeczpospolitej, wyjaśnił, że puste „jedynki” wtorkowych wydań licznych tytułów „polskiej i europejskiej prasy opiniotwórczej” są metaforą ich nieistnienia.

„Sprawa dotyczy głosowanej już w środę 12 września »Dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym«, a w szczególności zawartego w niej art. 11, kluczowego dla przetrwania profesjonalnego rynku prasowego w Europie. Przepis ten, kłamliwie przedstawiany jako próba ograniczenia wolności internetu i wprowadzający »podatek od linków«, rozstrzyga tylko i wyłącznie o przyznaniu wydawcom prasy tzw. praw pokrewnych, które wzmocnią szanse dziennikarzy i innych twórców na uzyskanie uczciwych płatności za wykorzystywane w internecie treści” – czytamy w tekście autorstwa Chraboty na rp.pl.

Redaktor naczelny Rzeczpospolitej pisze, że wolność internetu nie powinna oznaczać „dla jednych prawa do nieskrępowanego korzystania z cudzych praw autorskich, a dla drugich widma bankructwa”.

Jak przypomina press.pl, nowa dyrektywa Unii Europejskiej miałaby zmienić zasady dotyczące publikowania treści w sieci. Jej zwolennicy twierdzą, że modyfikacja jest konieczna, aby móc chronić twórców i dostosować prawo do realiów. Z kolei przeciwnicy zmian mówią o końcu wolności w internecie i przestrzegają przed cenzurą w sieci – podaje źródło.

Czytaj też: „Daj prawo kulturze” – polscy artyści apelują o ochronę twórczości w internecie

(pp)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj