Od czasów Ronalda Regana w USA istnieje tradycja, że prezydent zaprasza do Białego Domu zwycięzców ligi NBA i NFL – przypomina onet.pl. W tym roku Donald Trump wycofał jednak zaproszenie dla mistrzów koszykówki Golden State Warriors.
Steve Curry, jeden z kluczowych zawodników drużyny, w miniony piątek podczas rozmowy z dziennikarzami powiedział, że na zaplanowanym na weekend głosowaniu dotyczącym tego, czy przyjąć zaproszenie prezydenta, zagłosuje na „nie” – podaje onet.pl. W odpowiedzi na to Donald Trump napisał na Twitterze, że odwołuje swoje zaproszenie. To pierwsza tego typu sytuacja w historii – czytamy dalej w źródle.
Źródło: twitter.com/realDonaldTrump
Zawodnicy Golden State Warriors chcieli głosować nad przyjęciem zaproszenia od prezydenta, ponieważ mieli wątpliwości dotyczące prowadzonej przez Trumpa polityki wobec osób należących do mniejszości rasowych – czytamy.
Jeszcze tego samego dnia znani koszykarze zareagowali na Twitterze na zachowanie prezydenta – zauważa onet.pl. Sytuację skomentował m.in. Kobe Bryant, niegrający już gwiazdor NBA. „Prezydent, którego nazwisko wywołuje podziały i złość. Którego słowa wywołują niezgodę i nienawiść, nie sprawi, że Ameryka będzie znowu wielka” – napisał na swoim profilu na Twitterze.
Źródło: twitter.com/kobebryant
Wycofanie zaproszenia przez Donalda Trumpa skomentowali w serwisie społecznościowym również LeBron James, Chris Paul czy Draymond Green.
Źródło: twitter.com/kingjames
Źródło: twitter.com/CP3
Źródło: twitter.com/Money23Green
(pp)