2 czerwca 2024 roku były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump dołączył do TikToka pomimo tego, że za czasów swojej kadencji wypowiadał się negatywnie na temat tej platformy – przekazuje edition.cnn.com.
Jak czytamy, na zweryfikowanym koncie polityka jak na razie pojawił się tylko jeden post. Mowa o wideo opublikowanym po jego uczestnictwie w meczu mieszanych sztuk walki Ultimate Fighting Championship w Newark w stanie New Jersey.
Źródło donosi, że do momentu publikacji artykułu konto Trumpa zgromadziło ponad 650 tys. obserwujących, a jego premierowy film został obejrzany ponad 6 mln razy.
W materiale występuje dyrektor generalny UFC Dana White, który zapowiada dołączenie byłej głowy państwa do aplikacji. Trump zwraca się natomiast bezpośrednio do widzów. Mówi, że bycie członkiem TikToka jest zaszczytem. Jego wypowiedzi towarzyszą okrzyki wiwatujących fanów UFC – informują autorzy artykułu Brian Fung i Kathryn Monahan.
Czytaj więcej: TikTok będzie zakazany w USA? Amerykanie uważają aplikację za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego
Dziennikarze przypominają, że główny komitet akcji politycznej wspierający Trumpa dołączył do platformy w maju 2024 roku. Dyrektor generalny zespołu Taylor Budowich poinformował wówczas w serwisie X, że grupa reprezentująca byłego prezydenta nie odstąpi żadnej platformy Joe Bidenowi i demokratom. Podkreślił on także, że program America First, spopularyzowany przez Trumpa w czasie jego prezydentury, „zostanie wprowadzony do każdego zakątka internetu i każdego okręgu w tym kraju”.
Fung i Monahan zwrócili również uwagę na to, że Trump podczas swojej kadencji wzmocnił obawy dotyczące powiązań TikToka z Chinami. Zauważyli oni również, że bezskutecznie dążył on do tego, by platforma została zakazana w USA na mocy zarządzenia wykonawczego. Obecnie polityk sprzeciwia się jednak ogólnemu zakazowi serwisu i dodaje, że taka decyzja tylko zraziłaby młodych Amerykanów i wzmocniłaby Metę.
Czytaj więcej: TikTok nie zgadza się z zakazem aplikacji w USA. Zapowiada walkę w sądzie
Redaktorzy wspominają także o opiniach „obrońców aplikacji”, których zdaniem zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego związane z aplikacją są czysto hipotetyczne. Sceptycy twierdzą również, że nie istnieją publicznie przedstawione dowody, które wskazywałyby na to, że chiński rząd ma dostęp do danych osobowych amerykańskich internautów.
Źródło dodaje, że obawy Trumpa o bezpieczeństwo USA podzielił Biden, który podpisał ustawę mającą zmusić TikToka do całkowitego zakazu lub wymusić na ByteDance sprzedaż aplikacji. Zespół odpowiedzialny za kampanię reelekcyjną polityka nadal publikuje jednak w tym serwisie. (an)
