Dziennikarze TVN24 zastanawiają się nad podwójnym wizerunkiem Mirosława Drzewieckiego. W programie „Dzień po dniu” pokazują problemy polityka ze spójnością wypowiedzi.
„Polska w dalszym ciągu jest dzikim krajem” – powiedział Drzewiecki w osławionym już wywiadzie na Florydzie. „Nigdy nie uważałem, że Polska to dziki kraj” – tłumaczył z kolei w rozmowie z Moniką Olejnik. Zdaniem specjalisty ds. wizerunku Mirosława Oczkosia prawdziwy Drzewiecki to ten z Florydy. W studiu u Olejnik był już opanowany i przygotowany, a „słowa znaczą tyle, ile znaczą” podkreśla. Były minister sportu tłumaczył także, że wywiad nigdy nie miał się ukazać. Oczkoś jest zdziwiony tą deklaracją. „Polityk z 20-letnim stażem mówi » O, nie wiedziałem! To jest kamera? Włączona?«” – kwituje z nutką ironii. (bs)