czwartek, 26 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościDylematy Twittera, czyli jak chronić swobodę wypowiedzi przed władzami

Dylematy Twittera, czyli jak chronić swobodę wypowiedzi przed władzami

Rozwój to dla Twittera nie tylko nowi użytkownicy, ale także coraz większe problemy z utrzymaniem swobody wypowiedzi – czytamy w Wall Street Journal. Coraz częściej służby z różnych państw upominają się o kasowanie treści łamiących lokalne przepisy, a sam serwis musi reagować na agresywne wpisy niektórych użytkowników.

„Musisz przestrzegać przepisów obowiązujących w kraju, gdzie działasz” – przyznaje dyrektor generalny Twittera, Dick Costolo. I dodaje, że ochrona wolności wypowiedzi na Twitterze jest coraz większym wyzwaniem dla serwisu.

A w ostatnich tygodniach, jak zauważa WSJ, Twitter został określony jako „cenzor, platforma do rozpowszechniania obraźliwych wpisów oraz narzędzie Wielkiego Brata”. W lipcu serwis został oskarżony przez brytyjskich prawodawców o sprzyjanie rozpowszechnianiu obraźliwych komentarzy, kierowanych do jednego z użytkowników. Dotychczas kierownictwo Twittera trzymało się zasady nie ingerowania w wolność ekspresji internautów. To podejście może się jednak zmienić – firma planuje wejść na giełdę, a w związku z tym ściąga na siebie dodatkowe zainteresowanie. Znalezienie właściwej równowagi między wolnością wypowiedzi a tworzeniem przyjaznego środowiska dla użytkowników to wyzwanie dla wszystkich firm internetowych.

Dobrym przykładem jest historia Malcolma Harrisa, uczestnika protestu w ramach Occupy Wall Street. Amerykański sąd zwrócił się o ujawnienie danych jego konta. Twitter, po długiej batalii spełnił żądanie, inaczej zostałby obarczony grzywną. Sam Harris nie ma wątpliwości, że serwis stał po jego stronie. Jednak jego zdaniem w przyszłości Twitter powinien wykazać się większą asertywnością w tego typu sprawach. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj