Carrie Gracie, dziennikarka oddziału BBC w Chinach, zrezygnowała z pracy w charakterze wydawcy w ramach protestu przeciwko dyskryminacji płacowej kobiet w firmie. Napisała list otwarty, który został opublikowany w brytyjskim dzienniku The Times – czytamy na tvn24.pl.
„W ubiegłym tygodniu odeszłam ze stanowiska wydawcy w chińskim biurze BBC i wrócę na swoje poprzednie stanowisko w newsroomie, gdzie oczekuję, że wszyscy będziemy otrzymywali takie samo wynagrodzenie” – źródło cytuje fragment listu Gracie.
Zdaniem dziennikarki BBC stosuje „niejawną i niezgodną z prawem politykę płacową” – czytamy dalej. Kobieta napisała, że w zakresie wynagrodzeń brytyjski nadawca nie spełnia deklarowanych przez siebie wartości takich jak uczciwość czy publiczna odpowiedzialność.
„Zarządzony w tym roku przez urząd audytorski obowiązek ujawnienia przez BBC pensji pracowników nie tylko potwierdził, że czołowi prezenterzy i menedżerowie otrzymywali niedopuszczalnie wysokie wynagrodzenie, ale też niedające się obronić różnice w pensjach kobiet i mężczyzn wykonujących tę samą pracę” – tvn24.pl przytacza kolejny z fragmentów listu Gracie.
Zobacz też: Najbardziej aktywni pracodawcy z branży PR publikują dane o wynagrodzeniach
Kobieta pisze również, że nie walczy o podwyżkę dla siebie, ale jednakowe traktowanie kobiet i mężczyzn na tych stanowiskach w firmie – czytamy.
Oświadczenie dziennikarki spotkało się z odzewem przedstawicieli świata mediów, w tym także osób związanych z BBC. W portalach społecznościowych zaczęły pojawiać się posty z hashtagiem #IstandWithCarrie – opisuje tvn24.pl.
Jak podaje źródło, stacja BBC w odpowiedzi na zarzuty Gracie poinformowała, że wewnętrzna analiza umów w firmie nie stwierdziła „systemowej dyskryminacja kobiet”. Brytyjski nadawca dodał, że zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest uczciwość płacowa względem pracowników, bez względu na ich płeć. (pp)