Ed Sheeran po swoim występie w premierowym odcinku siódmego sezonu „Gry o Tron” spotkał się z falą krytyki ze strony użytkowników Twittera. Jak informuje independent.co.uk, brytyjski muzyk usunął swoje konto z platformy krótko po tym, jak w serwisie pojawiły się negatywne komentarze w związku z jego rolą w serialu. Piosenkarza krytykowano za to, że jego cameo (krótka scena z udziałem znanej osoby w serialu czy filmu – przyp. red.) było bardzo zauważalne i zaprezentowane w zbyt bezpośredni sposób – sugeruje źródło. Postacie z „Gry o Tron”, w które wcielali się Will Champion z Coldplay czy Garry Lightbody ze Snow Patrol, były mniej wyeksponowane – czytamy.
Jak wyjaśnia serwis refinery29.com, piosenka, którą w serialowej scenie śpiewa Ed Sheeran, nosi tytuł „Hands of Gold” i powinna być znana czytelnikom „Nawałnicy mieczy”, trzeciej części „Pieśni lodu i ognia” George’a R. R. Martina. W książce nucił ją bowiem Tyrion Lannister – czytamy.
Patrząc na komentarze publikowane na Twitterze, można zauważyć, że część widzów odebrała scenę z udziałem brytyjskiego muzyka jako nieco nachalną promocję artysty.
Źródło: twitter.com/zach_goins
Źródło: twitter.com/azalben
Konto Eda Sheerana szybko wróciło jednak na Twittera – zauważa metro.co.uk. Zniknęły z niego natomiast wszystkie wpisy dodane przed kwietniem 2015 roku – czytamy. Wcześniej, jak wskazuje źródło, liczba followersów muzyka wynosiła jednak 19 milionów. Teraz zmalała do 13,5 miliona.
Źródło: twitter.com/edsheeran
Na profilu pojawił się wpis, w którym muzyk informuje, że aktywował usługę Tweet Delete, która ma automatycznie usuwać stare posty. Pod zdjęciem głównym znajduje się natomiast informacja, że Sheeran nie będzie korzystał już aktywnie ze swojego konta na Twitterze i zachęca do obserwowania go na Instagramie na profilu @teddysphotos.
Jak przypomina independent.co.uk, muzyk już na początku lipca zapowiadał, że zamierza przestać korzystać z Twittera ze względu na ilość hejtu, jaką można spotkać w serwisie. Później jednak na swoim profilu na Instagramie napisał, że „nie zamierza niczego opuszczać” i nie czyta komentarzy pojawiających się na jego temat na Twitterze – podaje źródło.
Dane na temat medialności „Gry o Tron” (z dni 17 i 18 lipca 2017 r.) przygotował Instytut Monitorowania Mediów.
(pk)