W walce korporacyjnych gigantów o pozyskiwanie finansowych wpływów z reklam zdecydowanie wygrywa Facebook. „Najdynamiczniej wzrosły przychody z wersji mobilnej. W całym torcie przychodów stanowiły one 62 proc., a rok temu tylko 41 proc., z dochodem 1,6 mld dolarów” – czytamy w Polskiej Metropolii Warszawskiej.
Jakiś czas temu Facebook pochwalił się swoimi dochodami za drugi kwartał br.: „Firma ma imponujące zyski – 791 mln dol. Liczba użytkowników serwisu wynosi 1,32 mld, a przychody z reklamy wyniosły 2,68 mld dol. To o 67 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Przychody wyniosły przez te trzy miesiące 2,91 mld dol.” – pisze autorka tekstu, Anna Przybyll.
W gazecie czytamy, że Facebook chce zwiększyć swoją konkurencyjność i wprowadza nowe rozwiązania, by utrzymać tendencje zyskowe z reklam mobilnych. W tym celu wprowadził reklamę w formie filmików: „Wiele z tych filmików zachęca do instalowania aplikacji, ale coraz więcej z nich proponuje przejście na stronę internetową danego produktu lub reklamuje produkt jak w tradycyjnym spocie telewizyjnym”. Facebook może okazać się skuteczniejszy w reklamach wideo niż np. Google czy telewizja: „Facebook ma przewagę dotyczącą tożsamości. Lepiej zna swoich odbiorców” – czytamy w gazecie.
Przybyll podaje, że „kampania reklamowa z udziałem filmików wideo dopasowywanych do grupy odbiorców kosztuje na Facebooku ok. 1 mln dol. dziennie. Firma przeprowadziła około tuzina takich kampanii w formie spokojnych i ostrożnych projektów, a wczesne dane są obiecujące”. (kd)