Facebook kupił izraelski start-up Onavo. Kilkuset milionowa inwestycja społecznościowego giganta nie dziwi, bo dzięki Onavo gigant będzie miał możliwość zbadać, jak użytkownicy korzystają z aplikacji na smartfonach oraz tabletach – informuje Gazeta Wyborcza.
Start-up umożliwi Facebookowi zwiększenie wydajności bezprzewodowego internetu. Ale to nie wszystko. Serwis uzyska więcej informacji o działaniach użytkowników, dzięki czemu jeszcze sprawniej będzie mógł dopasować reklamy do nastrojów i upodobań internautów – czytamy w gazecie. Izraelska firma zajmuje się również tworzeniem aplikacji na urządzenia mobilne, które umożliwiają ograniczenie poboru danych, a przez to także zmniejszają koszty związane z bezprzewodowym internetem. Co z kolei pozwoli Facebookowi dotrzeć do kolejnych rynków, gdzie interenet jest bardzo drogi.
Nie podano, ile Facebook zapłacił za start-up. Jednak nieoficjalnie mówi się o 200 mln dol.
Serwis wprowadzi także inne zmiany. Dotyczą one ustawienia prywatności. Już niedługo będzie można (obecnie z tej opcji mogą korzystać internauci korzystający z anglojęzycznej wersji serwisu) wyszukiwać posty i statusy. Jest to powiązane z socjogramem, wprowadzonym jakiś czas temu. Użytkownicy stracą również możliwość kontroli tego, czy ktoś może wyszukać nas w wyszukiwarce. Facebook tłumaczy się, że wprowadza tę zmianę, ponieważ mało użytkowników korzystało z tej opcji. (kg)