Federalna Komisja Handlu (FTC) ogłosiła, że sprzedawanie fałszywych lajków i obserwatorów oraz zamieszczanie nieprawdziwych recenzji jest nielegalne – informuje socialmediatoday.com. Zdaniem źródła, decyzja FTC może mieć wpływ na wszystkie organizacje zajmujące się handlem w internecie.
Czytaj także: Kupione lajki, komentarze botów. Na co choruje influencer marketing?
Jak czytamy, Komisja nałożyła karę grzywny w wysokości 2,5 mln dol. na biznesmena Germana Calasa Jr. – właściciela firmy Devumi zajmującej się sprzedażą fałszywych obserwatorów w mediach społecznościowych. W lutym 2018 roku informowaliśmy na PRoto.pl o śledztwie New York Timesa, który postanowił prześwietlić działalność organizacji i zjawisko kupowania botów przez osoby publiczne.
Czytaj więcej: Śledztwo w sprawie firmy sprzedającej fałszywych obserwujących
Devumi zostało zmuszone do zakończenia działalności krótko po publikacji nowojorskiego dziennika – podaje źródło, jednak zaznacza, że na swojej działalności firma zarobiła ponad 15 mln dol. W styczniu 2019 roku organizacja podpisała ugodę z prokuratorem generalnym Nowego Jorku, w wyniku której musiała zapłacić 50 tys. dol. kary. Czytamy, że przez to FTC zgodziło się zawiesić grzywnę na czas poprawienia sytuacji finansowej Devumi, jeśli wpłaci 250 tys. dol.
Sprawa Devumi spowodowała, że także media społecznościowe rozpoczęły walkę z botami. W marcu 2019 roku Facebook ogłosił, że złożył w amerykańskim sądzie federalnym pozew przeciwko trzem osobom i czterem firmom sprzedającym fałszywe konta, nieprawdziwych obserwujących i polubienia.
Jak czytamy dalej, FTC wydało również specjalne ostrzeżenie dla firmy Sunday Riley. Producent kosmetyków przez dwa lata miał zatrudniać pracowników do pisania fałszywych recenzji swoich produktów na stronie internetowej perfumerii Sephora. Ostatecznie marka poszła na ugodę z Federalną Komisją Handlu i zobowiązała się do zaprzestania tego typu praktyk – podaje źródło za buzzfeednews.com. (ak)