Fidget Spinner został uznany przez telewizję Rossiya24 za narzędzie do manipulacji, które ma szkodzić Kremlowi – czytamy na amerykańskiej stronie Newsweeka.
Modna w ostatnim czasie zabawka zbudowana jest z łożyska i trzech ramion, które wprowadza się w ruch obrotowy. Stała się ona hitem wśród młodych ludzi na całym świecie – także w Rosji.
Fidget Spinner z założenia służy rozładowywaniu napięcia i niepokoju, ale według medium ma on także bardziej „nikczemne cele”, takie jak wywoływanie wśród młodych Rosjan aktów wandalizmu i działania opozycyjnego przeciwko Władimirowi Putinowi. Zabawka „ma wpływ na osoby podatne na manipulację” – stwierdził Aleksiej Kazakow, gospodarz programu „Virus”, który poświęcony był zagrożeniom wynikającym z jej używania.
Rosyjscy eksperci w minionym miesiącu uznali zabawkę za narzędzie manipulacji wymyślone przez Stany Zjednoczone po to, by wpływać na rosyjską opozycję – czytamy w artykule.
„Prawdopodobnie to nie jest zwykły zbieg okoliczności, że zaczęto sprzedawać Spinnery na wydarzeniach organizowanych przez antysystemową opozycję” – stwierdził prowadzący telewizyjnego show. Kazakow wyjaśnił także, że według ekspertów używanie zabawki prowadzi do „przemiany w zombie, zanikania krytycznego myślenia oraz doświadczania swego rodzaju hipnozy”. W programie przytoczono także raport psychologa – Swietłany Filatowej – która stwierdziła, że Fidget Spinner „przenosi do innego świata”.
Jak zauważa Newsweek, nie była to pierwsza taka opinia prezentowana w telewizji – zabawka była przedstawiana w negatywnym świetle już w poprzednim miesiącu. Wtedy Aleksiej Kazakow stwierdził, że Fidget Spinnery „często były widywane w rękach członków opozycji”, a uczniowie i studenci interesują się obecnie zabawką, która na Zachodzie przestała już być modna.
W programie podkreślano też, że „brakuje medycznych dowodów na zalety wynikające z korzystania z zabawki, a zainteresowanie nią pośród naukowców nie jest duże”. Według współprowadzącego program „Virus”, Nikołaja Sokołowa, „przyczyna popularności Spinnera w Rosji pozostaje zagadką”.
„Kto odpowiada za masową popularyzację zabawki?” – zastanawiał się Sokołow, oskarżając o dystrybucję urządzenia lidera opozycji, Aleksieja Nawalnego. (bm)