Aby wypełnić wakat, Prosys – duńska firma informatyczna – zaproponowała nietypowe warunki. Telemarketer miałby otrzymywać część wynagrodzenia (całkowite to ok. 25 tys. koron) w postaci monet występujących w grze Pokemon Go – podaje rp.pl
Jak informuje źródło, firma liczy, że popularność gry pomoże w znalezieniu odpowiedniego kandydata.
Ofertę pracy opublikowano na Facebooku. Tam czytamy: „Prosys szuka świeżego, młodego telemarketera – wypłata jest częsciowo wolna od podatku w postaci monet z Pokemon Go i Powerballi”. Jak powiedział CEO firmy Lasse Jurek serwisowi Computerworld, ogłoszenie miało sprawić, że Prosys będzie się wyróżniać. Oferta miała przyciagnąć osoby w wieku 18-25 lat – czytamy.
Dowiadujemy się jednak, że zatrudniony pracownik może zdecydować się na wypłatę całości pensji w prawdziwej walucie.
„Sam nie gram w grę, ale jestem prawie pewny, że moje dzieci chciałyby, by część mojego wynagrodzenia stanowiły monety z Pokemon Go” – dodał Jurek.
(ak)