14 października 2020 roku, czyli w dniu, w którym na Białorusi obchodzony jest Dzień Matki, została zainaugurowana kampania Fundacji Białoruski Dom – „Happy Mother’s Day, Belarus”. Inicjatorzy akcji w najbliższych dnaich będą zachęcać międzynarodową społeczność do wysyłania kartek obrazujących to, co dzieje się obecnie w ich kraju, do największych światowych mediów i organizacji. Akcja jest wspierana przez polski rząd.
Dowiadujemy się, że rewolucja na Białorusi trwa już ponad dwa miesiące. Nie ustają uliczne protesty, a jak dodają organizatorzy kampanii – każdego dnia pojawiają się kolejne informacje o represjach względem obywateli czy niezależnych dziennikarzy. Inicjatorzy akcji mówią też o zatrzymaniach, przymusowych wyjazdach za granicę i tajnym zaprzysiężeniu Alaksandra Łukaszenki na prezydenta kraju.
„Od dwóch miesięcy nasi rodacy dzielnie walczą o wolność. Codziennie wychodzą na ulice, manifestują nasze narodowe przywiązanie do wolności i odważnie stawiają czoła brutalnemu reżimowi” – mówi prezes Białoruskiego Domu, Aleś Zarembiuk. „Na czele tej rewolucji stoją kobiety. My – tutaj w Polsce – czujemy moralny obowiązek, żeby je wspierać. Dlatego naszą akcję rozpoczynamy symbolicznie właśnie w dniu, kiedy w naszym kraju obchodzony jest Dzień Matki. Robimy to dla wszystkich matek Białorusi” – dodaje.
Akcja polega na wysyłaniu kartek pocztowych obrazujących heroizm i odwagę Białorusinek walczących o wolność do największych światowych mediów i organizacji międzynarodowych. Dowiadujemy się, że dzięki współpracy Białoruskiego Domu z Pocztą Polską powstała strona internetowa, na której można wygenerować jedną z przygotowanych kartek i wysłać ją m.in. do takich dzienników jak New York Times, Le Monde czy Der Spiegel. „Dlatego proszę o to, byście umieścili tę kartkę na pierwszej stronie swojej gazety i strony internetowej, przypominając całemu światu, że Białoruś walczy. O wolność, samostanowienie, demokrację. O lepsze życie dla wszystkich Matek Białorusi” – można przeczytać na rewersie kartki. Projekty graficzne zostały wykonane na podstawie zdjęć białorusinki Nadii Buzhan.
„Zainteresowanie opinii publicznej tym, co dzieje się w naszym kraju, siłą rzeczy stopniowo gaśnie” – zauważa Volha Kavalkova, członkini prezydium Rady Koordynacyjnej Demokratycznych Sił Białorusi. „Zależy nam na tym, żeby ta iskra cały czas się tliła. Proces zmian demokratycznych będzie długi i żmudny. Wszelkie działania symboliczne – takie jak akcja Białoruskiego Domu – w długiej perspektywie mogą być bardzo ważne. Chcemy, żeby świat cały czas widział, że Białoruś walczy” – przekazuje.
Aleś Zarembiuk informuje też, że „środowisko białoruskich opozycjonistów znalazło w Warszawie nie tylko schronienie przed reżimem, ale także natrafiło na bezpieczne warunki dla kontynuacji i rozwoju swojej działalności”, a „Polska jest i zawsze będzie domem dla wszystkich Białorusinów pragnących wolności”.
Informacje o kampanii są rozpowszechniane także w kanałach społecznościowych Białoruskiego Domu (Facebook, Twitter, Instagram) i grupach tematycznych, wokół których skupiona jest społeczność białoruska. Akcja potrwa kilkanaście dni. (kd)
