Tygodnik Przekrój pisze o Grupie Doradztwa Strategicznego w kontekście afery PZU. Firma lobbingowa GDS pracowała dla funduszu TDA Capital Partners, w który PZU Życie zainwestowało 225 milionów złotych oraz dla Eureko, a po odejściu Wieczerzaka, również dla PZU Życie. „Grupa Doradztwa Strategicznego przewija się w śledztwie prokuratury warszawskiej prowadzącej dochodzenie w sprawie niegospodarności w PZU Życie” – czytamy. Według autora artykułu Grzegorza Indulskiego „komisja śledcza badająca aferę PZU pokaże, że umoczeni są politycy i prawicy, i lewicy”. SLD lansując powstanie komisji chciało odwrócić od siebie uwagę, tymczasem „podłożyło sobie brudną bombę, od której umiera się długo i w męczarniach”. Prezesem i założycielem GDS jest Marek Nowakowski – wiceszef Stowarzyszenia Ordynacka skupiającego wpływowych polityków lewicy i członków władz spółek Skarbu Państwa. Przekrój pisze, że w GDS-ie pracował były rzecznik rządu Leszka Millera – Marcin Kaszuba, a firmę pomagał zakładać Robert Kwiatkowski, który po odejściu z telewizji objął posadę wiceprezesa. GDS miała doradzać jak medialnie wykorzystać audyt śledczy zrobiony w PZU Życie przez Deloitte & Touche, podsumowujący działalność Wieczerzaka. Z notatek prokuratury wynika, że Nowakowski podczas spotkań z pracownikami Deloitte & Touche miał „chwalić się swoimi dużymi wpływami w mediach”. Nowakowski potwierdza udział w spotkaniach, ale zaprzecza, że chwalił się wpływami: „Pracując dla Eureko, zajmowaliśmy się wyłącznie promocją tej korporacji”.