Urząd miasta Gdyni zapłacił TVP za udział w programie Bitwa na Głosy. Z informacji Gazeta.pl wynika, że koszt tej transakcji wynosił 100 tys. zł.
Urzędnicy Gdyni podjęli wszelkie starania, by to ich miasto było obecne w TVP. W związku z emitowanym w Dwójce programem Bitwa na Głosy zapłacili z budżetu promocyjnego, by 16 kandydatów wybieranych przez Macieja Miecznikowskiego pochodziło z Gdyni, mimo że formuła programu zakłada inaczej. Zgodnie z założeniami Miecznikowski miał ich wybrać ze swojego rodzinnego miasta, czyli kaszubskiej miejscowości Pobłocie. Muzyk jednak ze względu na studia muzyczne jest głównie kojarzony z Gdańskiem. W związku z tym Gazeta zarzuca artyście, że jego grupa nie reprezentuje całego Trójmiasta. (es)