Mimo poprawy opinii o Polsce za granicą, nie poprawia się jej wizerunek – pisze Wawrzyniec Smoczyński w Polityce. Według badania Anholt-GfK Nation Brands Index, mierzącego reputację 50 wybranych państw, Polska zajęła dopiero 30 pozycję. Ranking tworzony jest w oparciu o 6 elementów opinii odnoszących się do kultury, polityki, towarów eksportowych, walorów turystycznych, zdolności przyciągania kapitału oraz samych mieszkańców. Skąd wziął się taki słaby wynik?
Za wizerunek Polski na świecie odpowiada aż 60 instytucji, czytamy. Do tego rozczłonkowania należy dodać brak nadzoru nad funduszami wydawanymi na promocję – nawet rząd nie wie dokładnie, ile pieniędzy wydaje na kreowanie wizerunku Polski w świecie. Tymczasem w obliczu objęcia przewodnictwa w Unii oraz organizacji Euro 2012 Polska ma okazję, aby stworzyć wizerunek spójny i konsekwentny – zaznacza autor.(ks)
O promocji Polski czytaj także wtorkową Rzeczposplitą