Nie ma znaczenia, czy straci swoje stanowisko, czy nie. Już stracił coś równie ważnego – opinię dobrego żołnierza, napisał na niedługo przed zwolnieniem generała Stanley’a McChrystala David Martin na stronie cbsnews.com. McChrystal musiał odejść ze stanowiska głównodowodzącego misji NATO w Afganistanie po opublikowaniu przez magazyn Rolling Stone artykułu, w którym zacytowano wiele niepochlebnych uwag odnoszących się do administracji Baracka Obamy, autorstwa McChrystala i jego doradców. Jeden z francuskich ministrów został nazwany w artykule „pieprzonym gejem”, natomiast doradca Obamy ds. bezpieczeństwa określony został mianem „pajaca”.
„Nie ważne, co się teraz stanie, McChrystal zawsze będzie kojarzony z artykułem z Rolling Stone tak samo, jak Monika Lewinsky zawsze będzie kojarzona z Billem Clintonem. Współpracownicy generała ciągle nie mogą zrozumieć, jak on i jego najbliżsi doradcy mogli zachowywać się tak niedyskretnie w obecności dziennikarza.” – czytamy. Inaczej do sprawy podchodzi Fraser Seitel na stronie foxnews.com, zadając pytanie: czy generał i jego doradcy są po prostu niewytłumaczalnie głupi, czy ich zachowanie było celowe? Seitel zaznacza w artykule, że autor artykułu w Rolling Stone znany jest z agresywnego dziennikarstwa i jest ostatnią osobą, którą którykolwiek specjalista ds. PR dopuściłby do generała. (ks)
Cały artykuł z Rollinng Stone dostępny jest tu.