Google Maps zapowiada aktualizację, która ma obejmować trzy nowe interfejsy pokazujące prognozy dotyczące nasłonecznienia, jakości powietrza i ilości pyłków. Firma chce uwzględnić w swoim narzędziu nową rzeczywistość klimatyczną na świecie – podaje mashable.com.
Jak wyjaśnia Google w komunikacie, prognozy dotyczące jakości powietrza mogą pomóc ludziom, szczególnie tym z chorobami układu oddechowego lub alergiami, uniknąć zagrożeń dla zdrowia. Jak czytamy, firma przewiduje, że nowy interfejs może być również przydatny dla firm. Instytucje, mając większą świadomość na temat środowiska, mogą budować bardziej ekologiczne budynki np. przez instalację energii słonecznej na dachach czy ograniczenie emisji dwutlenku węgla – informuje źródło.
Jak czytamy dalej, narzędzia mają wykorzystywać zarówno rządowe stacje monitorujące, dane meteorologiczne, czujniki i satelity, jak i technologię geoprzestrzenną firmy, czyli Google Earth, Earth Engine i Environmental Insights Explorer. Mają również wykorzystywać sztuczną inteligencję, która na podstawie informacji o ruchu drogowym czy korkach oszacuje aktualne zanieczyszczenia na danym obszarze.
Google, inspirując się odnotowanym 60-procentowym wzrostem liczby wyszukiwań dotyczących energii słonecznej w ubiegłym roku, ma wprowadzić również interfejs, który zapewni oszacowanie kosztów i zużycia energii słonecznej na dachach ponad 320 mln budynków w 40 krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Francji i Japonii – wskazuje źródło.
Oprócz tego aplikacja ma zbierać dane na temat liczby pyłków w okolicy użytkownika. Interfejs ma szacować sezonowość i dzienne ilości pyłków, co może zapewnić pięciodniowe prognozy. Mają być dostępne także wskazówki dotyczące zapobiegania alergiom – czytamy dalej. (af)
