W 2011 roku Google otrzymało od instytucji rządowych ponad 800 wniosków o usunięcie treści lub kont osób korzystających z Google i pokrewnych serwisów. Czym podpadli internauci? Kanadyjskiemu Urzędowi Paszportowemu nie spodobał się film, na którym Kanadyjczyk oddaje mocz na kanadyjski paszport i spuszcza go w toalecie. Pakistańskie Ministerstwo Technologii Informatycznej wniosło o usunięcie materiałów ośmieszających pakistańskie wojsko a Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości chciała usunąć z wyników wyszukiwania te strony, na których jest krytykowana.
W trzech powyższych przypadkach wnioski zostały odrzucone. Google przeważnie przychylał się do tych próśb, które były poparte wyrokami sądowymi dotyczącymi zniesławienia, ujawniania prywatnych informacji, propagowania terroryzmu lub tzw. mowy nienawiści.
W przypadku PARP chodziło o usunięcie z wyników wyszukiwania strony zawierającej krytykę Agencji oraz ośmiu innych zawierających linki do niej. Wśród wszystkich krajów prym wiedzie Brazylia, której instytucje w 2011 roku wysłały 268 wniosków. Tak duża liczba związana jest z popularnością serwisu społecznościowego orkut, którego właścicielem jest Google. (ks)
Cały raport