O przemilczeniu, które kłamstwem nie jest, jeszcze raz o nocnym spotkaniu z wydawcą Rzeczpospolitej w związku z artykułem o trotylu oraz o nowych mediach – o tym rozmawiała z Pawłem Grasiem Joanna Miziołek z Polska Metropolia Warszawska Magazyn.
„Nie zdarza mi się kłamać. Czasem sytuacja wymaga tego, aby zachować się jak w tej piosence, że »żołnierz dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej powie«. Czasem ze względu na dobro sprawy nie można o wszystkim powiedzieć, a przynajmniej w określonym momencie” – mówi w wywiadzie rzecznik rządu, Paweł Graś. Ale zaraz dodaje, że „funkcja rzecznika polega na udzielaniu informacji, a nie na zakłamywaniu”. Na pytanie o nocne spotkanie z Hajdarowiczem, odpowiada, że nie wiedział o wszystkim i przedstawił szczegółowo „proces zdobywania wiedzy w tej sprawie”. Rankiem Graś był „zaskoczony i zbulwersowany tak jak wszyscy, którzy przeczytali artykuł”. W rozmowie z dziennikarką przyznał, że nigdy nie czuł pokusy ingerowania w media, bo to kojarzy mu się z „czasami, gdy taka pokusa nie tylko istniała, ale była wcielana w życie”. „To dobrze, że istnieją różnorodne media, dzięki temu odbiorcy mogą sobie wybierać to, co ich naprawdę interesuje, to, co do nich najbardziej dociera, i to, co im najbardziej odpowiada” – podkreślił Graś.
Co do nowej strony internetowej kancelarii premiera i blogujących ministrów, stwierdził, że to odpowiedź na rozwijające się media i nowe formy i sposoby komunikacji z ludźmi. „To reakcja na postęp i rozwój technologii. Trzeba z tego korzystać w maksymalny sposób i nie można na to zamykać oczu. Był taki czas, kiedy robotnicy niszczyli maszyny parowe, bo zabierały im pracę. A teraz trzeba się pogodzić z tym, że jest coraz więcej środków komunikacji, coraz więcej sposobów, żeby docierać do wyborców. Obowiązkiem rządu jest, żeby z takich form komunikacji korzystać” – odpowiedział rzecznik. Według niego jeszcze przez długi czas internet nie zastąpi mediów tradycyjnych ani telewizji, ani radia, ani prasy. „Teraz ministrowie będą jeszcze bardziej aktywni w mediach społecznościowych, na blogach, Twitterze. Ale warto zauważyć, że ministrowie są również bardzo aktywni w tradycyjnych mediach. Musimy informować o naszych planach i działaniach i będziemy do tego wykorzystywać wszystkie dostępne środki i sposób” – zapowiedział Graś na łamach Polska Metropolia Warszawska Magazyn. (es)