Prezydent Poznania Ryszard Grobelny na swoje 50 urodziny w podzięce za życzenia napływające od internautów, zamieścił na Facebooku swoje przerobione zdjęcie, do złudzenia przypominające Gregory’ego House’a. Do tego – na stole operacyjnym, z gwiazdą z logo miasta zamiast serca. „Bombowe, ale trochę makabryczne” – oceniają eksperci.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, zdjęcie przypomina plakat promujący jeden z sezonów popularnego serialu o Housie. „Tym, którzy lubią się bawić w gry z cyklu »znajdź różnice«, od razu rzuci się w oczy, że zamiast serca (które o dziwo ma House), prezydent ma… znaną z logo Poznania niebieską gwiazdkę know-how, którą internauci już zaczęli porównywać do »bryły lodu«” – czytamy w artykule. Z jakim odzewem spotkała się fotografia?
„Pan Prezydent krwawi uśmiechem na twarzy. Z tego napięcia rodzi się nowe, wspaniałe miasto. W jego sercu jesteśmy my, jego mieszkańcy. Współczesna medycyna” – napisał reżyser Adam Ziajski, szef poznańskiego teatru alternatywnego Strefa Ciszy. Pod fotomontażem na profilu Grobelnego pojawiło się też sporo komentarzy. „Trochę przerażające” – pisze Sebastian. Robert: „Brawo panie prezydencie. Poznań ma każdy z nas we krwi”. Inni sugerują, że taka przeróbka plakatu to naruszenie prawa autorskiego: „Ciekawe czy wyborcy byliby zachwyceni, jak miasto miałoby zapłacić odszkodowanie”. Nie należy do nich dr Jacek Trębecki, specjalista od public relations z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. „90 proc. internetowych memów to przeróbki rzeczy znanych, na tym to przecież polega” – zaznacza i dodaje, że jest zachwycony tym, jak szybko obrazek rozprzestrzenił się w sieci. Sam otrzymał zdjęcie na FB od znajomego z Rosji. Pomysł jest bombowy! To fajny viral, choć trochę makabryczny, bo krwi jest sporo. Trzeba pamiętać, że to nie jest oficjalna kampania, tylko luźne mrugnięcie okiem przy nietypowej przecież okazji – urodzinach” – podkreśla. W internecie pojawiły się jednak również negatywne przeróbki zdjęcia, min. z zamienionym hasłem z filmu „Love/Sick” na „City/Shit”. „To jest ryzyko, które podejmuje każdy twórca mema. Myślę, że gra jest tego warta, a w tym przypadku pozytywny odbiór będzie znacznie większy. Jestem pewien, że specjaliści od wizerunku prezydenta Dutkewicza we Wrocławiu żałują, że na coś takiego nie wpadli” – tłumaczy Trembecki.