Jak wynika z danych opublikowanych przez International Communications Consultancy Organization (ICCO), obejmujących 23 kraje uwzględnione w ICCO World Report, w 2011 roku rynki kontynuowały rozwój zapoczątkowany w 2010 roku. Najszybciej branża PR rozwijała się w Brazylii, Rosji, Indiach i Australii. Największy spadek odnotowano natomiast w Portugalii i Słowenii.
Największe wzrosty na rynkach PR odnotowano w krajach szybko rozwijających się. Wśród wszystkich krajów uwzględnionych w raporcie największy wzrost odnotowała rosyjska branża PR (o 23 proc.) i rynek australijski (o 21 proc.). Spore wzrosty odnotowano także w Brazylii (20 proc.), Indiach (15-20 proc.). W Europie najlepiej radziły sobie rynki północne (branże PR w krajach skandynawskich i Wielkiej Brytanii odnotowały wzrosty do 10 proc.). Mniej optymistyczne dane dotyczą południa. Chorwacki rynek urósł o 2 proc., włoski o 1. Zarówno portugalski, jak i słoweński skurczył się o 20 proc.
Światowa branża PR wzrosła w 2011 roku zwłaszcza dzięki popytowi na usługi public affairs, komunikację korporacyjną, komunikację kryzysową, marketing marek i marketing konsumencki – podtrzymywanym przez rozwój mediów społecznościowych.
Jak przewidują twórcy raportu, w 2012 roku nowi klienci agencji będą pochodzili zwłaszcza z branży energetycznej, bankowej, finansowej i ochrony zdrowia. Największy popyt będzie dotyczył usług związanych z mediami społecznościowymi i cyfrowymi, sprawami publicznymi, zarządzaniem kryzysem i issue managementem.
Do największych wyzwań dla branży należeć będą kwestie kadrowe (problemy ze znalezieniem pracowników posiadających odpowiedni zespół umiejętności), presja cenowa (zarówno ze strony agencji, jak i klientów), skutkująca obniżaniem stawek. To zjawisko powoduje coraz mniejszą opłacalność świadczenia usług. Stałym zagadnieniem jest także kwestia mierzenia skuteczności działań PR, co do której nie ma zgodności wśród PR-owców. (ks)
Cały raport
