Sześciolatka z autyzmem nie została wpuszczona do sali zabaw Smalandia w IKEA, co matka dziecka uznała za dyskryminację – informuje portal warszawa.wyborcza.pl. Do zaistniałej sytuacji doszło w piątek 2 listopada 2018 roku w sklepie sieci na warszawskim Targówku.
Źródło opisuje, że jedna z matek dwóch córek, w tym jednej chorej na autyzm, chciała pozostawić dzieci w bawialni IKEA, aby móc zrobić zakupy na terenie sklepu. Kobieta nie mogła jednak tego zrobić, ponieważ, jak usłyszała od pracowniczki, chora na autyzm sześciolatka nie mogła zostać wpuszczona do sali bez opiekuna.
Jak zaznaczyła kobieta w rozmowie z portalem, wcześniej trzy razy zostawiała córki na placu zabaw IKEA, uprzedzając o chorobie sześciolatki, i jak dotąd nie było z tym żadnego problemu.
Za czwartym razem opiekunka pracująca w bawialni powołała się na regulamin placu zabaw Smalandii IKEA Targówek. Jedna z zasad dotyczyła dzieci niepełnosprawnych, które nie mogą zostać wpuszczone do bawialni bez nadzoru opiekuna oraz bez potwierdzenia w formularzu, że to opiekun odpowiada za bezpieczeństwo i opiekę nad dzieckiem.
IKEA, jak informuje warszawa.wyborcza.pl, zapewniła, że ta wersja regulaminu nie jest już aktualna, a nowa obowiązuje od maja 2018 roku. Sklep dodał również, że najwidoczniej w niektórych oddziałach regulamin nie został jeszcze uaktualniony.
Jak czytamy dalej, IKEA stwierdziła, że przeanalizowała metody pracy we wszystkich sklepach i okazało się, że takie oświadczenie było stosowane tylko w jednym z nich, co miało wyniknąć z niedopatrzenia we wdrażaniu nowych procedur.
Ewa Wiśniewska z działu prasowego IKEA w rozmowie z portalem powiedziała, że konsultacje z działem prawnym potwierdziły, że rodzic nie ma obowiązku wypełniania tego typu oświadczenia, wchodząc na teren sali zabaw z dzieckiem. Jak dodała Wiśniewska, sklep otrzymał już pouczenie.
Jak dalej podaje źródło, IKEA przeprosiła matkę dziewczynek za zaistniałą sytuację, zapewniła jednak, że zależy im na bezpieczeństwie innych dzieci w sali zabaw, w związku z tym obowiązują pewne ograniczenia dotyczące dzieci z niepełnosprawnością dysfunkcyjną oraz z czasowo ograniczoną mobilnością. „Nie możemy pozwolić na wnoszenie sprzętu, który może stanowić zagrożenie dla innych. W związku z tym wózek inwalidzki czy kule powinny pozostać poza terenem Smalandii. Natomiast do sali zabaw mogą wejść dzieci z pompą insulinową, aparatem słuchowym czy wkłuciem centralnym” – powiedziała Wiśniewska w rozmowie ze źródłem. (pm)