IKEA przy okazji Black Friday stworzyła projekt „Przyda się”, który ma na celu przypomnienie o rzeczach porzuconych na strychach, w piwnicach czy w szafach, odłożonych, bo kiedyś mogą się przydać.
Na stronie sieci sklepów pojawiła się wirtualna kolekcja, „która nic nie kosztuje, bo każdy ma ją już w swoim domu”. W serii „Przyda się” natrafimy na przedmioty takie jak „DAWNO NIEOTWIERANA szafa z nieużywanymi ubraniami”, „DŁUGOLEŻĄCY komplet jadalniany z piwnicy” czy „NIGDY NIEUŻYWANE akcesoria kuchenne”.
Jak tłumaczy IKEA, w Black Friday konsumenci ze względu na atrakcyjne wyprzedaże kupują spontanicznie i impulsywnie, dlatego też warto wcześniej zastanowić się, ile rzeczy już posiadamy oraz jaką mają dla nas wartość.
„Wszystko po to, by inspirować do bardziej odpowiedzialnych oraz przemyślanych zakupów, a także oddawania nieużywanych dotąd artykułów tym, którzy ich potrzebują” – czytamy w komunikacie marki.
Oprócz kolekcji na stronie IKEA opublikowane zostały wskazówki, co zrobić z odłożonymi przedmiotami oraz jak zadbać o te często eksploatowane, by korzystać z nich jak najdłużej.
Projekt jest częścią większej inicjatywy sieci dążącej do ograniczenia zużywania surowców. Marka w komunikacie informuje, że do produkcji przedmiotów ze swojej oferty wykorzystuje materiały odnawialne, ponownie przetworzone, nadające się do recyklingu. Dodatkowo pracuje nad tym, aby produkty były używalne jak najdłużej i by mogły później trafić do ponownego obiegu.
IKEA zobowiązała się również, że do 1 stycznia 2020 roku wycofa z asortymentu sklepów na całym świecie produkty plastikowe jednorazowego użytku, takie jak słomki, talerzyki czy sztućce. A od 2023 roku wszystkie produkty marki mają być wytwarzane z materiałów odnawialnych lub ponownie przetworzonych. (pm)