W lutym 2018 roku Biblioteka Śląska zorganizowała projekt „Mów do mnie pięknie…” z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Do udziału zostali zaproszeni użytkownicy języka polskiego, którzy mieli za zadanie zaproponować słowa i zwroty uważane przez nich za piękne, a na drugiej szali położyć te, których uroda językowa jest kontrowersyjna.
Instytut Monitorowania Mediów ma już na swoim koncie badania dotyczące nawyków językowych internautów – analitycy sprawdzili na przykład, jakie błędy Polacy popełniają w internecie oraz jakich staromodnych słów lubią nadal używać. IMM z przyjemnością przyłączył się więc i do tej językowej zabawy, monitorując użycie w internecie tych najpiękniejszych i najmniej pięknych polskich słów.
Źródło: Instytut Monitorowania Mediów
Pracownicy Biblioteki Śląskiej razem z uczestnikami specjalnej ankiety wybrali trzy piękne słowa: „rzęsiście”, „ancymonek” i „prażynka”. Walory estetyczne wydają się oczywiste, natomiast IMM sprawdził częstotliwość ich użycia w internecie. Okazuje się, że słowa te być może podobają się internautom, ale nie korzystają z nich zbyt często. Według danych z monitoringu internetu i mediów społecznościowych łącznie wszystkie trzy wybrane słowa ukazują się w około sześciuset publikacjach miesięcznie. Każde z nich charakteryzuje się odmienną specyfiką, zbadaną w analizie jakościowej.
RZĘSIŚCIE – słowo używane przede wszystkim w kontekście oklasków, deszczu i łez. Takie zwroty służą najczęściej do opisu różnych wydarzeń, dlatego pojawiają się w dużej liczbie w artykułach publikowanych na portalach internetowych, w postach na Facebooku oraz na blogach. Wspomniane publikacje zawierają relacje (np. z wydarzeń sportowych czy koncertów) i literackie próbki umieszczane przez autorów na blogach.
Ten piękny epitet stosowany jest jednak także w mniej standardowych połączeniach. Według internautów rzęsiste mogą być kółka z dymu, harmider, przemówienie, nakłady finansowe czy – nader często – oświetlenie.
ANCYMONEK – chociaż słowo brzmi naprawdę pięknie, o dziwo nie zawsze używane jest przez internautów w pięknych kontekstach. Rzeczywiście często stanowi pieszczotliwe określenie małych dzieci i zwierzaków (dlatego pojawia się w opisach zdjęć np. na Instagramie i Facebooku), jednak nierzadko pojawia się także w ironicznym użyciu. Publikacje o wydźwięku negatywnym, w których „ancymonek” określa nielubianego polityka czy inną osobę, której autor nie darzy sympatią, stanowią 30 proc. wszystkich treści zawierających zmonitorowane słowo.
PRAŻYNKA – kolejne piękne słowo to nazwa przekąski i w takim właśnie kontekście pojawia się w internetowych publikacjach (głównie na Facebooku, portalach i Twitterze). Użytkownicy mediów społecznościowych zgłaszają w swoich postach ochotę na prażynki, recenzują bardziej egzotyczne smakołyki z Azji oraz dzielą się przepisami na domowe przekąski na bazie papieru ryżowego.
Instytut Monitorowania Mediów zbadał także popularność trzech niepięknych słów wskazanych w ankiecie Biblioteki Śląskiej. W tej grupie znalazły się wyrazy „szpanować”, „flaki” i „flegma”. Niestety, liczba publikacji z ich użyciem jest dużo większa w porównaniu z treściami zawierającymi piękne słowa. Według danych IMM wspomniane wyrazy łącznie pojawiają się w internecie i social mediach około 4 tys. razy miesięcznie. To sześć razy więcej publikacji zawierających słowa nieatrakcyjne estetycznie niż z tych z wyrazami uważanymi za piękne.
Źródło: Instytut Monitorowania Mediów
Analiza wyników monitoringu IMM wskazuje, że poza standardowym użyciem wspomnianych słów (kulinarnym w przypadku „flaków” i medycznym dla „flegmy”), służą one w internecie także jako obelgi. O szpanowaniu internauci zazwyczaj piszą w negatywnym kontekście, flaki pojawiają się w towarzystwie oleju jako związek frazeologiczny oznaczający coś bardzo nudnego – podobnie jak flegma służąca do określenia czyjegoś charakteru. Wszystkie te wyrażenia często pojawiają się w publikacjach, będących częścią gorącej internetowej dyskusji w komentarzach pod artykułami, na forach czy w wymianie twittów.
Analiza wybranych w ankiecie słów wskazuje, że internauci częściej korzystają z tych o kontrowersyjnej urodzie. Jednak IMM wciąż mógł zmonitorować piękne słowa, których być może będzie przybywać w polskich zasobach internetu za sprawą Wirtualnego leksykonu pięknych (i niepięknych) słów.
Autor: Magdalena Pawłowska, Instytut Monitorowania Mediów
O badaniu:
Raport został opracowany na podstawie monitoringu internetu i mediów społecznościowych pod kątem słów wyłonionych z ankiety Biblioteki Śląskiej: „rzęsiście”, „ancymonek”, „prażynka”, „szpanować”, „flaki” i „flegma”. Dane obejmują okres od października 2017 do końca lutego 2018 roku.