Brytyjski regulator rynku reklamy Advertising Standards Authority (ASA) stwierdził, że liczba co najmniej 30 tysięcy obserwujących w mediach społecznościowych pozwala uznać użytkownika za influencera. Oznacza to, że osoby przekraczające ten próg (nazywane przez organ celebrytami) muszą stosować się do przepisów dotyczących reklam.
ASA odniosło się do sprawy blogerki parentingowej, Sarah Willox Knott, prowadzącej profil ThisMamaLife, która w lutym 2019 roku opublikowała na Instagramie post promujący tabletki nasenne. Liczba jej obserwatorów wynosiła wówczas 32 tysiące.
Firma farmaceutyczna Sanofi, produkująca lek, tłumaczyła, że ThisMamaLife ma niewielką grupę odbiorców i jej post nie wpłynie na decyzje konsumentów – czytamy. Advertising Standards Authority nie zgodziło się z tym stwierdzeniem.
Brytyjski urząd uznał, że liczba obserwujących konto kobiety jest na tyle wysoka, że można ją uznać za celebrytkę, a reklamowanie leków przez osoby znane oraz pracowników służby zdrowia jest prawnie zakazane. (mb)