W ubiegłym tygodniu jeden z internautów udostępnił w sieci nagranie, na którym widać, jak pracownik firmy InPost wyrzuca z samochodu paczki na chodnik – czytamy na next.gazeta.pl. Film był udostępniany przez kolejne osoby i wywołał liczne dyskusje.
W rozmowie ze źródłem, Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy firmy Integer, do której należy InPost, przeprosił za zaistniałą sytuację i poinformował, że całe zdarzenie jest obecnie weryfikowane.
„Warto podkreślić, że reakcja prezesa zarządu Grupy Integer.pl pana Rafała Brzoski była bardzo szybka, podjął on decyzję o natychmiastowym dyscyplinarnym zwolnieniu tego pracownika. W kwestii bezpieczeństwa przesyłek prowadzimy politykę zero tolerancji i InPost będzie zawsze zdecydowanie reagował w takich sytuacjach” – powiedział w rozmowie z next.gazeta.pl.
Kądziołka wyjaśnił, że firma spradza także, czy nie doszło do uszkodzenia przesyłek. Jeśli tak, to zgodnie z regulaminem, klienci otrzymają gwarantowane odszkodowanie – czytamy.
Jak zauważa źródło, większość internautów jest oburzona zdarzeniem, jednak część z komentujących twierdzi, że ta sytuacja nie jest pojedynczym przypadkiem, i to nie tylko w kontekście firmy InPost. „Nie usprawiedliwiając kurierów ciskających pakunkami o ziemię, zwracają uwagę na fakt, że muszą oni dostarczyć mnóstwo paczek w krótkim czasie” – czytamy na next.gazeta.pl.
Źródło podaje, że na stronach firm kurierskich w mediach społecznościowych można znaleźć wiele skarg klientów, którzy narzekają na zbyt długi czas oczekiwania na przesyłkę lub na to, że dostarczone paczki są w złym stanie. (pp)
Zdjęcie główne: screen youtube.com / Tajemniczy Ktoś