Fake newsy przedstawiane na zdjęciach i filmach stają się coraz większym problemem – tłumaczy Instagram na stronie swojego newsroomu. Dlatego też serwis społecznościowy przedstawił nowy sposób na walkę z dezinformacją.
Jak informowaliśmy na PRoto.pl, w maju 2019 roku Instagram rozpoczął współpracę z zewnętrznymi organizacjami fact-checkingowymi, które sprawdzają prawdziwość newsów. Gdy informacja zostanie uznana za nieprawdziwą, jej zasięg w newsfeedzie zostaje zmniejszony i dostaje ona specjalne oznaczenie. Od 16 grudnia 2019 roku współprace zostają rozszerzone o instytucje fact-checkingowe z całego świata.
W praktyce oznacza to, że Instagram usunie wszystkie zdjęcia lub filmy oznaczone jako fake newsy z zakładki „Eksploruj” oraz wyników wyszukiwania powiązanych z konkretnym hashtagiem. Dodatkowo tego typu post będzie oznaczony jako dezinformacja, aby użytkownicy sami mogli zdecydować, czy pomimo tego chcą go zobaczyć. Oznaczenie będzie widoczne dla osób na całym świecie i będzie dotyczyło każdego rodzaju treści – tych w newsfeedzie, w Stories, na czyimś profilu oraz w wiadomościach prywatnych.
Źrodło: instagram-press.com
Czytamy, że treści wysyłane są do fact-chceckerów na podstawie połączenia technologii oraz informacji od użytkowników. W sierpniu 2019 roku udostępniono opcję „False information”, dzięki której internauci mogą zgłaszać nieprawdziwe posty.
Instagram informuje także, że korzysta z technologii, która dopasowuje podobne do siebie obrazy, co ma pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się dezinformacji na platformie. Portal społecznościowy będzie korzystał także z informacji, jakie posiada Facebook – treści, które Facebook oznaczy jako fake newsy, będą tak samo klasyfikowane na Instagramie.
Jak czytamy, etykieta informująca o dezinformacji będzie zawierać linki do wyjaśnienia, dlaczego post został uznany za fake newsa przez fact-checkerów, oraz do artykułów pochodzących z wiarygodnych źródeł. (ak)