Twoi klienci piszą o tobie w sieci, a wszyscy to czytają. Co zatem należy robić, aby nie stracić kontroli nad swoim wizerunkiem i reputacją na rzecz blogerów, użytkowników Twittera i YouTube – na takie pytanie odpowiada na łamach New York Timesa Kermit Pattison.
Zarządzenie wizerunkiem w sieci wymaga nabycia nowych umiejętności. Przede wszystkim trzeba stale monitorować Internet pod kątem pojawiania się nowych informacji i opinii o danym produkcie czy marce. Trzeba także przyzwyczaić się do odpowiadania na opinie klientów. Oczywiście nie trzeba odpowiadać na wszystkie – szczególną uwagę powinno się poświęcić wpisom negatywnym. Pattison przestrzega także przed pokusą tworzenia samemu pochlebnych opinii dotyczących własnych produktów czy usług – ich zamieszczanie może doprowadzić do kompromitacji. Poza negatywnymi aspektami warto dojrzeć też pozytywy publikowania recenzji online – jak przekonuje autor, są one kopalnią informacji o klientach. (ks)
Czytaj więcej