Mark Zuckerberg ma w tym tygodniu dwukrotnie zeznawać przed amerykańskim Kongresem w związku ze sprawą Cambridge Analytica. Dziennikarze The New York Timesa – który równocześnie z brytyjskim „The Observerem” opublikował kilka tygodni temu materiał na temat firmy Cambridge Analytica pozyskującej dane z Facebooka – przybliżają kulisy przygotowań Zuckerberga do przesłuchań.
Dziennikarze informują, że największe medium społecznościowe na świecie zatrudniło grupę ekspertów, która ma przygotować Marka Zuckerberga na „intensywne” zeznania. Plan jest następujący: przygotować CEO Facebooka do omówienia zmian w serwisie i upewnić się, że nie będzie pytań, z którymi sobie nie poradzi – czytamy.
The New York Times pisze, że wśród specjalistów znalazł się Reginald J. Brown, były specjalny asystent prezydenta George’a W. Busha. Stoi on na czele firmy prawniczej WilmerHale, która wraz z innymi zewnętrznymi konsultantami ma przygotować Zuckerberga na kilka kwestii: jakie mogą paść pytania, jak szybko ma na nie odpowiadać czy jak reagować, gdy ktoś zacznie przerywać – opisują reporterzy.
Trening ma pomóc szefowi Facebooka w formułowaniu bezpośrednich odpowiedzi na pytania kongresmenów. Słowa Zuckerberga mają nie być nadmiernie defensywne, a on sam – jak podają rozmówcy The New York Timesa, którzy są bliscy przygotowaniom – ma sprawiać wrażenie tak skromnego, miłego i szczerego, jak to możliwe.
Nowojorski dziennik dodaje, że Facebook miał organizować próbne przesłuchania. Jak czytamy, CEO portalu społecznościowego był na nich odpytywany przez swój zespół ds. komunikacji i zewnętrznych doradców, którzy wspólnie odgrywali role członków Kongresu.
Szkicując tło pod informacje o przygotowaniach Zuckerberga, dziennikarze The New York Timesa przywołują serię kłopotów wizerunkowych Facebooka, opisując m.in. kryzys w momencie wprowadzenia news feedu w 2006 roku czy niedawne zarzuty o brak kontroli nad rosyjską ingerencją w debatę publiczną podczas amerykańskich wyborów, w których zwyciężył Donald Trump. Sprawa Cambridge Analytica, zdaniem źródła, jest jednak poważniejsza niż poprzednie wydarzenia.
„O ile zdecydowana większość użytkowników i reklamodawców nie opuściła portalu, Pan Zuckerberg zrozumiał, że reputacja spółki przyjęła cios. (…) Wysiłki Facebooka, by ograniczać straty (…), są bez precedensu w 14-letniej historii firmy” – czytamy w źródle.
Jaki jest jednak cel treningu założyciela portalu? Ari Ratner, były urzędnik administracji Baracka Obamy, który obecnie prowadzi firmę komunikacji strategicznej Inside Revolution, ocenia, że Facebook może zresetować swój wizerunek za pomocą występu Zuckerberga przed Kongresem – czytamy w The New York Timesie. (mp)
Zdjęcie główne: Alesslo Jacona, Mark Zuckerberg (21 lutego 2016 roku), [CC BY-SA 2.0], via flickr.com