W programie „Firma” dziennikarz TVN24 Roman Młodkowski pytał PR-owców, co zrobić, aby założyć agencję public relations i z sukcesem ją prowadzić.
To świetny biznes, przekonuje dziennikarz i wymienia, dlaczego. Po pierwsze, wydaje się, że na start nie potrzeba dużych inwestycji – „sprzedajemy to, co mamy w głowie”, mówi Młodkowski. Jednak Piotr Czarnowski z First PR przekonuje, że aby założyć agencję potrzebny jest budżet w wysokości 50-60 tys. euro, który pokryje pierwsze koszty. Miesięczne koszty prowadzenia agencji – według przytaczanych przez dziennikarza szacunków – to około 23 tys. złotych. Samo zatrudnienie pracowników, zgodnie z cytowanymi badaniami PRoto.pl, waha się od kilku do kilkunastu tysięcy.
Z programu wynika, że w agencję PR-owską opłaca się zainwestować także dlatego, że rynek usług PR przez ostatnie lata szybko się rozwinął, jednak cały czas nie jest nasycony. W Polsce działa około 3,5 tys. firm związanych z kreowaniem wizerunku, z czego około 300 agencji PR-owskich. Tylko 10 proc. z nich należy do czołówki rodzimej branży, relacjonuje autor programu. Co ciekawe – dodaje Piotr Czarnowski – w Polsce dominują małe, 2-3 osobowe firmy PR-owskie. Są to głównie firmy rodzime, uzupełnia Sebastian Łuczak z ZFPR. Do niedawna dużym międzynarodowym agencjom nie opłacało się wchodzić na nasz rynek, co dało szansę na rozwój mniejszym lokalnym graczom, mówi Łuczak. (ał)