środa, 25 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościJak zmiany trendów wpływają na budowanie marek

Jak zmiany trendów wpływają na budowanie marek

Młodzi fascynują się kulturą „slow life”, starsi, czyli pokolenie silver tsunami, wprowadzają nowe wzorce zachowań społecznych i zmieniają sposób życia. Jakie trendy będą miały kluczowy wpływ na budowanie i rozwój marek, czytamy w Marketingu w Praktyce.

Robert Kozielski zauważa, że kluczowe mogą być zmiany społeczne i związane z nimi wzorce życia. Istotny może okazać się powrót do podstawowych wartości (takich jak przyjaźń, uczciwość i lojalność) oraz kultura autentyczności małych społeczności. Rozwój technologii z kolei, szczególnie biogenetyki, inteligentych rozwiązań czy Big Data, będzie służyć klientom i użytkownikom, a nie korporacjom – przewiduje Kozielski.

Ewolucja rankingu najcenniejszych marek pokazuje, że z jednej strony dominować zaczynają marki, które potrafią wykorzystywać nowe technologie w sferze indywidualizacji, z drugiej – zyskują te określane mianem „love marks”. „Można więc zaryzykować stwierdzenie, że czas wejść na nowy, choć znany od dłuższego czasu, trzeci poziom brandingu, który leży gdzieś na pograniczu brandingu emocjonalnego i moralnego” – czytamy.

Jak zauważa autor, dzisiejsze rynki, np. samochodów czy szkół językowych, czeka to samo, co rynek kaset wideo czy płyt CD. Czy możliwe jest, by wszyscy porozumiewali się jednym językiem – zastanawia się. Potrzebna byłaby powszechnie dostępna baza danych ze zmapowanymi słowami, frazami i sentencjami dowolnego języka na świecie oraz urządzenia przetwarzające ludzki głos na dowolny język (co praktycznie już istnieje, w postaci telefonów komórkowych czy symulatorów mowy). W takim przypadku szkoły językowe przestałyby być potrzebne – twierdzi.

Ze zmianami wiążą się trzy sposoby konkurowania – dostosowanie do zmian, wyprzedzanie trendów oraz kontestacja rzeczywistości. Ich element wspólny dotyczy strategii marki. „Wydaje się, że niezależnie od tego, jaką drogę przyjmiemy, najskuteczniejszym sposobem brandingu i w ogóle konkurowania będzie wejście na trzeci poziom. Niełatwy do osiągnięcia dla wielu, ale relatywnie trwały i dający trudny do skopiowania zasób – źródło przewagi rynkowej” – pisze Kozielski. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj