sobota, 4 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościZe świataJapońskie miasto próbuje uporać się z nadmierną turystyką. Ogranicza wstęp odwiedzającym

Japońskie miasto próbuje uporać się z nadmierną turystyką. Ogranicza wstęp odwiedzającym

Ginzan Onsen, japońskie miasto słynące z gorących źródeł i malowniczych śnieżnych widoków, zaczęło ograniczać wstęp odwiedzającym w szczycie sezonu zimowego. To kolejne miejsce, które walczy z nadmierną turystyką w związku z rekordowym napływem przyjezdnych – pisze edition.cnn.com.

Ginzan Onsen to położone w regionie Yamagata miasto, będące jednym z najbardziej znanych miejsc w Japonii. Pokryte śniegiem dachy tradycyjnych budynków z okresu Edo tworzą malowniczą scenerię, która każdego roku przyciąga około 330 tys. odwiedzających – czytamy. Jak podaje źródło, spekuluje się, że były one inspiracją dla nagrodzonego Oscarem animatora Hayao Miyazakiego w filmie „Spirited Away”.

Popularność japońskiego miasteczka spowodowała jednak, że jego mieszkańcy musieli mierzyć się ze sprzeczkami dotyczącymi miejsc do robienia zdjęć i parkingów. Ginzan Onsen na swojej stronie internetowej poinformowało, że „wielu gości złościło się (krzyczało) o dobre miejsca do robienia zdjęć, co prowadziło do łamania przepisów ruchu drogowego, oszukiwania i sprawiania, że ludzie szukali lepszych miejsc i łatwiejszych sposobów niż inni” – dowiadujemy się.

Ginzan Onsen Information Center postanowiło więc uporać się z nadmierną turystyką, ograniczając wstęp odwiedzającym w szczycie sezonu zimowego. Od 7 stycznia 2025 roku osoby chcące dostać się do miasteczka po godzinie 17:00, będą musiały zakupić bilet. Turyści bez rezerwacji w lokalnych hotelach będą objęci zakazem wstępu po godzinie 20:00 – czytamy.

Jak podaje źródło, bilety, w tym przejazdy autobusem, kosztują około siedmiu dolarów. Osoby poruszające się samochodem będą musiały zaparkować w pobliskim centrum turystycznym i skorzystać z autobusów wahadłowych, aby dostać się do miasta.

Hiroyuki Ishii z Biura Projektu Przeciwdziałania Nadmiernej Turystyce w Ginzan Onsen w wywiadzie dla CNN wyznał, że osoby, które podróżowały samochodem, często zatrzymywały się na zaśnieżonych drogach, nie mogąc ruszyć dalej, co powodowało korki i blokowało dostęp karetkom pogotowia. Ponadto, Hiroyuki podkreślił, że „obszar do robienia zdjęć jest wąski, a czasami odwiedzający kłócą się ze sobą” o miejsce. Sprawiało to, „że ludzie prawie wpadali do rzeki po zderzeniu się ze sobą” – pisze źródło. (ao)

Źródło: edition.cnn.com, Japan’s scenic hot springs town restricting tourists amid fights over the best photo spots, Yumi Asada, Chris Lau, Lisako Neriki Ancheta, 27.12.2025

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj