Choć już ok. 40 proc. Polaków ogranicza mięso lub zupełnie z niego rezygnuje, to w maju 2019 roku na ulicach polskich miast pojawiły się plakaty i billboardy, które mają zachęcać do jeszcze częstszego sięgania po roślinne posiłki. To akcja społeczna „Bez spiny jem rośliny”, którą przygotowali organizatorzy kampanii RoślinnieJemy.
Jak przekonują, ograniczanie ilości spożywanego mięsa może pomóc społeczeństwu walczyć ze zmianami klimatycznymi i kurczeniem się zasobów Ziemi: wody pitnej czy terenów uprawnych. Ma świadczyć o tym m.in. raport z trzyletnich badań międzynarodowej komisji EAT-Lancet oraz publikacja badaczy z Lund University – czytamy przesłanej redakcji w informacji prasowej.
„Zachęcamy wszystkich, którym los środowiska naturalnego nie jest obojętny, do podejmowania małych wielkich kroków. Nie trzeba od razu określać się mianem weganina czy wegetarianina, aby pomóc odetchnąć planecie. Wystarczy po prostu coraz częściej jadać roślinnie” – mówi Monika Sznel, koordynatorka akcji.
„Bez spiny jem rośliny” ma pomóc osobom, które dopiero zaczynają stawiać na rośliny w swoich dietach. Organizatorzy przygotowali poradnik zakupowy i przewodnik po ofercie sieci handlowych. Chętni mogą też wypełnić ankietę i zasugerować, jakich produktów brakuje w sklepach. Oprócz poradnika, organizatorzy w ramach akcji przygotowali także spot.
Kontakty z mediami koordynuje stowarzyszenie Otwarte Klatki. Partnerem działań outdoorowych jest Clear Channel Polska, a monitoring mediów zapewnia Instytut Monitorowania Mediów. Kampania RoślinnieJemy współpracuje z producentami żywności, sieciami handlowymi i właścicielami restauracji w zakresie promowania roślinnych produktów i dań. (mp)
