Jak podaje Gazeta.pl, Mariusz Kamiński nie jest już rzecznikiem klubu parlamentarnego PiS. Zdania co do przyczyny jego odwołania są podzielone, czytamy.
Zgodnie z sugestiami PAP-u, Kamińskiego na stanowisku rzecznika prasowego klubu PiS zastąpił Mariusz Błaszczak. Z ustaleń Politbiura, na które powołuje się Gazeta.pl, wynika, że za odwołaniem Kamińskiego stoi szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, który – jak czytamy – „by uzyskać poparcie niektórych posłów, musiał zgodzić się na zmiany”. Kamiński inaczej widzi sprawę, podaje portal. Gazeta.pl informuje, że władze partii miały zaproponować mu przeprowadzkę do Warszawy, aby – jako rzecznik – „był cały czas na miejscu’. Były rzecznik na tę propozycję nie chciał przystać, czytamy.
Natomiast piątkowa Gazeta Wyborcza sugeruje, że odwołanie Kamińskiego ma związek z planami PiS-u, aby klub parlamentarny PiS i sama partia miały jednego rzecznika. Wyborcza sugeruje, że taką rolę mógłby pełnić właśnie Błaszczak. Zanosi się więc, jak czytamy, że i Adam Bielan straci stanowisko, ale dopiero po wyborach do europarlamentu.(ał)