Kampania Prawa i Sprawiedliwości jest jak ruch Solidarności 1989 roku – mówi w wywiadzie dla dziennika Polska Norbert Maliszewski, psycholog społeczny i specjalista od marketingu politycznego.
Ekspert podkreśla, że działania PiS mają charakter społecznościowy, zaś Platforma Obywatelska organizuje kampanię elitarną, opartą o autorytety. Przez to PO traci kontakt ze społeczeństwem. Zdaniem Maliszewskiego poparcie dla PiS napędza kampania oddolna poprzez aktywistów. „To taki swoisty koń trojański, na zewnątrz niewiele się dzieje, ale wewnątrz widać – sympatycy PiS są zdeterminowani, aby zwyciężyć.” – zaznacza.
Norbert Maliszewski ocenia także kampanię prowadzoną na wałach przeciwpowodziowych. Tutaj najwięcej w jego oczach zyskuje Bronisław Komorowski, ale głównie dzięki aktywności Donalda Tuska. Po drugiej stronie barykady jest Jarosław Kaczyński, któremu nowy wizerunek nie pozwala na wytykanie błędów rządowi i PO.
Specjalista od marketingu politycznego krytykuje także Andrzeja Olechowskiego z ogłoszenie hasła „Wybierz swój dobrobyt” w czasie klęski żywiołowej. (bs)