Emocjonalne i opisujące starą rzeczywistość w nowy sposób – takie kampanie wirusowe, zdaniem Kristin Piombino, z prdaily.com, mają największą szansę zyskać przychylność użytkowników.
Jak czytamy w portalu, internauci lubią oglądać treści, które odpowiadają na ich potrzeby. Warto więc zacząć od pytań, które nawiązują do przyzwyczajeń i zainteresowań odbiorców, bo dzięki nim już od początku przykujemy ich uwagę. „Nie bójmy postawić na emocjonalne filmiki, bo to one dają odbiorcom najwięcej do myślenia”. Tematyka także nie musi być nowa. Ważne, by „starej sprawie nadać nowy punkt widzenia” – dodaje autorka. Przykład? Wideo „Charlie Bit Me” pokazujący jak dzieci potrafią rozśmieszać dorosłych.
Internauci chętniej udostępnią filmy, które są częścią większej historii. (mw)