Niecały miesiąc temu informowaliśmy o kampanii przeciwko nadużywaniu symbolu Polski Walczącej. Okazuje się, że nie do wszystkich akcja trafiła.
Firma FENIX Corporation w swojej ofercie ma kije bejsbolowe, na których znajduje się symbol Polski Walczącej i nadruk z pomnikiem Małego Powstańca. Internauci nie ukrywają oburzenia. O sprawie pisze Głos Szczeciński.
Źródło: Facebook/FENIX Corporation
Producent nie pozostał jednak obojętny na reakcje użytkowników Facebooka. „Dochodzą do nas sygnały, że temat jest kontrowersyjny. Jesteśmy umówieni z prawnikiem, do tego czasu nie będziemy się wypowiadać. Ale nie rezygnujemy z naszej oferty” – zaznaczył dyrektor działu sprzedaży firmy Damian Szczęsny.
Jak czytamy, wcześniej przedstawiciele FENIX Corporation deklarowali, że nie są odpowiedzialni za nadruki, ponieważ wzór jest zlecany przez klienta. Jednocześnie przyznają, że nie mają żadnych praw do znaków.
Zdenerwowania nie ukrywają także spadkobiercy pomnika Małego Powstańca i sprawą zapewne zajmie się prokuratura – informuje źródło.
Dowiadujemy się również, jak sytuacja wygląda pod względem prawnym. „Kotwica powstańcza jest chroniona ustawą” – czytamy. Noszenie kijów bejsbolowych nie jest natomiast zabronione. Jednak jak zaznacza autor tekstu Mariusz Parkitny, ich używanie jest coraz bardziej popularne wśród kiboli i chuliganów.
Firma na swoim facebookowym profilu dodała posty, w których nie ukrywa zadowolenia wzrostem zainteresowania wokół niej.
Źródło: Facebook/FENIX Corporation
(ak)
Zdjęcie główne: Facebook/FENIX Corporation