17 procent – o tyle w porównaniu do pierwszego kwartału 2017 roku wzrósł zysk brutto (8,7 mld dolarów) Ubera. Firma oferująca przewóz osób nie odczuła negatywnych efektów kłopotów wizerunkowych, z którymi borykała się w ostatnich miesiącach – podaje nytimes.com.
Według źródła, do firmowej kasy – po odliczeniu wynagrodzeń kierowców – wpłynęło 1,75 mld dolarów (poprzedni kwartał zakończył się zyskiem rzędu 1,5 mld). Uber podaje, że sama liczba zamówień na przejazdy wzrosła o 150 proc., firma jednak dokładnych liczb nie udostępnia. Jedyne spadki, o jakich wspomina nytimes.com, odnoszą się do strat – Uber miał ich mniej o 14 proc. (pomniejszenie z 708 mln do 645 mln dolarów).
Wyniki finansowe, jak twierdzą redaktorzy nytimes.com, przypominają, jak bardzo ludzie przywykli do usług świadczonych przez Ubera. Nie przywiązują w związku z tym wagi na kłopoty firmy, którą oskarżano już między innymi o dyskryminację rasową i zwracano uwagę na molestowanie seksualne wśród pracowników. Ostatnie tygodnie przyniosły w związku z tym zmianę na stanowisku kierowniczym – zwraca uwagę nytimes.com. Kontrowersyjnego, odwołanego przez zarząd Travisa Kalanicka zastąpił Dara Khosrowshahi, dotychczasowy szef biura podróżny online Expedia.
Według nytimes.com, Uber jest w tym momencie wyceniany na około 68,5 mld dolarów, co czyni go jednym z najcenniejszych start-upów na świecie. Redaktorzy portalu przypominają jednak, że są to mimo wszystko jedynie szacunki ekspertów, a według niektórych wartość firmy przewozowej jest zawyżana. (mp)
Czytaj więcej:
Sprzedaż Tigera po kryzysie nie zmalała