„Z satysfakcją przyjmuję bardzo szybką reakcję na mój list ze strony pana prezydenta Obamy. Również z satysfakcją przyjmuję wyrażenie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych żalu i ubolewania z powodu pomyłki, którą nieświadomie popełnił, bez złych – w moim przekonaniu – intencji” – powiedział Bronisław Komorowski. Prezydent przyjął także przeprosiny od rzecznika MSZ.
Według Komorowskiego otrzymany list to „bardzo potrzeby gest prezydenta Stanów Zjednoczonych. (…) W moim przekonaniu jest to list naszego ważnego sojusznika i dobrego przyjaciela”, który może przyczynić się do walki o prawdę historyczną – czytamy w gazetaprawna.pl. Ponadto prezydent przyjął przeprosiny od Marcina Bosackiego, rzecznika MSZ, za to, że jako pierwszy umieścił informację o liście na Twitterze. (kg)