Rząd USA zakazał tamtejszym lobbystom kontaktu z urzędnikami, w ich obronie wystąpiły natomiast różne organizacje pozarządowe, w tym także te broniące praw ateistów i osób posądzanych o terroryzm, donosi Rzeczpospolita.
Zgodnie z nowo uchwalonym przepisem, lobbystom ograniczono kontakt z przedstawicielami urzędów zajmującymi się programem ratowania amerykańskiej gospodarki, pogrążonej w kryzysie. Jak czytamy w artykule, lobbyści mogą komunikować się z nimi jedynie w pisemnej formie, a wszystkie zgłaszane postulaty muszą być zamieszczone na rządowej stronie internetowej.
Zdaniem władz, nowe rozwiązanie służyć większej „przejrzystości” lobbingu. Jednak w opinii samych zainteresowanych oraz występujących w ich imieniu organizacji takich, jak Obywatele na Rzecz Odpowiedzialności i Etyki, zmiana prawa spowodować może zejście lobbingu do podziemia.
W artykule przytaczany jest także fragment oficjalnego stanowiska amerykańskich lobbystów na temat nowego prawa. (ał)